wtorek, 13 września 2011

7 lat, 86 dni, 3 godziny i 55 minut

Tyle miał Kamiś, gdy wypadł mu pierwszy ząbek. Wczoraj wieczorem. Ok, przyznaję się, trochę się do tego przyczyniłam:-) Ale na prośbę Kamilka. Nie przypuszczałam jednak, jak wiele emocji ten fakt wywoła nie tylko u samego zainteresowanego, ale i u jego młodszych braci. Przeżycie ogromne! Powód do dumy! Ile pytań kolejnych i tematów pochodnych!
O trójce dzieci nie można powiedzieć, aby stanowili tłum. Ale stłoczenie się trójki urwisów na 0,5 m2 wokół Kamilka pozbawionego swego pierwszego ząbka wywołało niekontrolowaną i bezmyślną reakcję często obserwowaną w dużych zgromadzeniach. Otóż młodsi braci nagle i zgodnie odkryli, że ich ząbki też się ruszają i też należy im je wyrwać. Bezmyślność bezmyślnością, ale jak wielka ich chęć solidaryzowania się ze starszych bratem i dorównania mu - choćby poprzez brak zęba!

3 komentarze:

  1. Pierwszy ząb, nowa era ;) czy wróżka-zębuszka w waszym domu bywa? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miała być, ale nie dotarła niestety. Może dlatego, że Kamiś bardzo chciał ząbka na pamiątkę zachować, a wiadomo, że wróżka ta ząbka zabiera, jeśli ma co nieco zostawić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że rośnie Wam w domu nowy, charyzmatyczny przywódca :)

    OdpowiedzUsuń